To jeden z najwyższych pomiarów zarejestrowanych przez policję w Polsce. Do zatrzymania doszło na odcinku autostrady A4 między węzłami Bolesławiec, Krzyżowa, Godzieszów, Lubań. Z relacji mundurowych wynika, że kierowca, był kompletnie zaskoczony, twierdził, że zmierzona przez policjantów prędkość to nie ta, którą się poruszał i mandatu nie przyjął.
Sprawa trafi do sądu.
Napisz komentarz
Komentarze