Jeden z nich w 2017 roku w stolicy pozwał przewoźnika za spoźnienie, w związku z czym był zmuszony zamówić Ubera. Kilka dni temu zapadał wyrok tej w sprawie. Sąd orzekł, że przewoźnicy komunikacji miejskiej są odpowiedzialni za terminowość odjazdów środków publicznego transportu zbiorowego. Teraz przewoźnik ma oddać pieniądze mężczyźnie, który był zmuszony skorzystać innego środka transportu. Sprawę opisała między innymi Wirtualna Polska.
Kto ponosi odpowiedzialność za spóźnienia np. autobusu?
Czy pasażerowie powinni liczyć się z tym, że to co jest w rozkładzie jazdy nie zawsze się sprawdza?
- 30.10.2019 13:25 (aktualizacja 29.09.2023 14:11)
Napisz komentarz
Komentarze